Przeliczamy Święta na Fitness w Domu
Święta Wielkanocne już za nami. Wielu z nas w tym okresie nie znało słowa dieta, czy racjonalne odżywianie. W końcu to czas spotkań i siedzenia przy wspólnym stole. A jak nie spróbować sałatki mamy, sernika cioci, czy schabu według przepisu dziadka? No nie da się.
Jednak ta swawola później zostaje z nami na dłużej w postaci kilku dodatkowych centymetrów w obwodach i kilogramach wagi. Co trzeba zrobić, żeby to spalić? Fitness w Domu bierze kilka potraw świątecznych pod lupę i przelicza dla Was to na czas treningu na różnych sprzętach!
Jajko w majonezie ~ 136 kcal
Któż nie lubi chwycić jednego jajka w majonezie – ot tak, bo leży niedaleko na stole. To niepozorne danie to bomba kaloryczna. Co trzeba zrobić, żeby spalić taką mała przyjemność?
- Kobieta 65 kg musi biegać na bieżni ok. 12 minut
- Mężczyzna 80 kg musi biegać ok. 10 minut
Te same osoby na rowerkach muszą przez ok 3 minuty dłużej utrzymywać średnią prędkość 20km/h, żeby Jajko w majonezie poszło w zapomnienie!
Sałatka Jarzynowa ~200 kcal /100g
Sami przyznacie, że 100 gram Sałatki Jarzynowej to bardzo mała porcja, do której powinniśmy doliczyć jeszcze pieczywo, ćwikłę i może jakaś szyneczkę. Tym sposobem nasza przyjemność świąteczna może oscylować nawet do 300 kcal za niewielką porcję! To wszystko wydłuża nasz trening o blisko 6 minut w porównaniu do jajka z majonezem. Śmiało można powiedzieć, że ledwo usiedliśmy do stołu, a już mamy blisko 30 minut treningu.
Żurek ~350 kcal/porcja
Główne danie Świątecznego stołu – Żurek z kiełbaską i jajkiem. O ile sam żurek nie jest mocno kaloryczny (potrafi mieć poniżej 100 kcal na porcję), to jeśli dodamy jajeczko i kiełbasę to wychodzi nam pełnoprawny i pełnowartościowy posiłek. Amatorzy wioślarstwa domowego po tej pysznej zupie (według rankingów top 2 na Świecie) muszą usiąść do wiosłowania na przynajmniej 40 minut! Nasze Śniadanie zafundowało nam już można rzec pełnoprawny trening, a na stole jeszcze tyle pyszności!
Makowiec/Ciasto drożdżowe ~370 kcal/porcja
Kawałeczek ciasta do kawy to obowiązek i przyjemność. Bo jak tu nie spróbować ciasta babci lub cioci? No nie da się! Klasykiem wielkanocnym jest między innymi makowiec, który razem z żurkiem daje nam około półtora godziny treningu! Mamy jednak pocieszającą informację dla wielbicieli serników. Wśród ciast (tych najbardziej popularnych) sernik ma najmniejszą kaloryczność. Pozwoli nam to “urwać” parę minut treningu!
Gołąbki ~110 kcal/100g
Gołąbki to dziwnym trafem często domena raczej drugiego Dnia Świąt, gdzie zwykle zastępują drugie danie. Jednak niezmiennie uwielbiane są zarówno przez dorosłych jak i dzieci. Z Ketchupem, chlebem, sosem pomidorowym, grzybowym, czy pieczarkowym. Mimo, że z naszej listy jest to jedno z najmniej kalorycznych potraw w przeliczeniu na 100g to jednak trzeba brać pod uwagę wagę jednej porcji, która ma 150-200g. Nasza potencjalna kobieta musi w tym przypadku biegać od 16 do 20 minut, a to wszystko w przypadku, gdy nie doda do potrawy żadnego sosu!
Nasza świąteczna wyliczanka daje wynik w zależności od wielkości porcji i dodatków od 1100 do 1500 kcal. Czy to dużo? Zważywszy na to, że to w sumie można podpiąć pod jeden posiłek – całkiem sporo. Jednak trzeba pamiętać, że Święta są przez dwa dni, a wynająć sprzęt możemy spokojnie na miesiąc. Warto też mieć na uwadzę zbliżający się okres majówkowo–grillowy. Dlatego, sugerujemy nie zatrzymywać się na jednym miesiącu wynajmu, a zapobiegawczo skusić się na 3 miesięczny okres, który nie tylko pozwoli naszemu organizmowi “zapomnieć” o Świętach, ale też pomoże w nie mieć wyrzutów sumienia sięgając po kolejną porcję pyszności z grilla wkrótce!