Po co komu cardio?!
Opublikowano 26 października, 2023 at 1:17 pm by Jacek Mrozik / Możliwość komentowania Po co komu cardio?! została wyłączona
Większość mężczyzn (i część kobiet) swoją wizytę na siłowni ogranicza do treningu siłowego z wolnymi ciężarami lub na maszynach. Wszelkie cardio ograniczają zwykle do chwilowej przebieżki w ramach rozgrzewki, lub chwili rowerku podczas, gdy czekają, aż trening partner skończy swoją serię. W innych przypadkach większość osób błędnie pomija twierdząc, że w ciągu dnia mają dużo ruchu lub, że to zwyczajne marnowanie czasu. W końcu w trakcie 30 minutowego cardio możemy przy dobrych wiatrach zrobić połowę standardowego treningu. Nie wymienioną jeszcze przyczyną pomijania cardio jest także dyskomfort. Bycie zasapanym, podskakujące ciało podczas biegu, czy nadmierne spocenie po cardio może być powodem do krępacji – zwłaszcza dla osób, które są w gorszej formie, z wyższą wagą lub w starszym wieku.
A przecież warto robić cardio!
Zwiększenie wydolności organizmu, lepsze dotlenienie, wysmuklenie ciała, usunięcie toksyn ze skóry, poprawa pracy serca i lepsza kondycja to tylko część plusów biegania, czy jeżdżenia na rowerku. To doskonałe uzupełnienie treningu i wsparcie w gubieniu wagi. A to są właśnie w większości cele jakie obieramy ćwicząc na siłowni. Treningi z pominięciem ćwiczeń wydolnościowych są znacznie mniej efektywne po dłuższym czasie. Wzmocnione mięśnie w pewnym momencie będą rozwijać się znacznie wolniej, ponieważ organizm będzie niedostatecznie wydolny, a to nie tylko spowoduje brak postępów w ćwiczeniach, ale także zwiększy ryzyko wystąpienia kontuzji. Dodatkowo brak elementu cardio może nie przynosić efektów w postaci gubienia wagi, a wręcz sprawić, że nasza waga wzrośnie ponieważ organizm będzie magazynował kalorie, które potrzebne są do wysiłku mięśniowego z nadwyżką, której nie spalimy podczas treningu – tym samym przybierając na masie.
Wyzbyj się ograniczeń przy cardio!
Dla wielu osób jak wyżej wspominaliśmy – cardio to strata czasu, powód do krępacji itp. A gdzie możemy zrobić bardziej bezproblemowo cardio nie marnując czasu i nie dbając o wygląd jak nie w domu? Jazda na rowerku podczas oglądania serialu, orbitrek podczas pieczenia ciasta, bieżnia w trakcie czytania maili z pracy. To wszystko możemy z powodzeniem robić jednocześnie trenując. Takie rozwiązanie zamienia wszystkie wymówki, by nie robić cardio na siłowni w atuty, by robić to w domu!
Dodatkowo nikt nie ogranicza Was czasowo. Ćwiczycie kiedy chcecie, ile chcecie i jak długo chcecie. Możecie nawet zrobić krótkie – kilkuminutowe treningi z przerwami na wykonanie obowiązków domowych lub zawodowych. Szybki trening z rana na siłowni, a wieczorem cardio podczas oglądania serialu? – Proszę bardzo. Nic nie ogranicza Was w tej kwestii.
Skup się na celu!
Twój cel to modelowanie sylwetki. Wykonanie tego bez robienia cardio jest ciężkie, a wręcz w wielu przypadkach niemożliwe. Z drugiej strony czas to pieniądz i zamiast biec na bieżni przez x minut patrząc się w ścianę możesz to robić w domu oglądając serial, pracując, rozmawiając z rodziną, lub przeplatać trening z obowiązkami domowymi (jak np. gotowanie/pieczenie/pranie). Tym sposobem nie zaniedbujesz niczego w domu i dbasz o siebie!
Jeśli to jeszcze Cię nie przekonało – niech zrobią to nasze promocje! Sprawdź naszą aktualną ofertę.