Ferie, ferie i po feriach
Opublikowano 16 lutego, 2024 at 2:29 pm by Jacek Mrozik / Możliwość komentowania Ferie, ferie i po feriach została wyłączona
Każdy rodzic, który ma dzieci w wieku szkolnym w tym momencie zalicza lub już zaliczył ferie zimowe. Część z nas wysłała dzieci do babci i dziadka, część została w domu, a najwięksi szczęśliwcy – wysłali dzieci na obozy zimowe. Teoretycznie 2 tygodnie luzu dla nas i pociech, które trochę przeorganizowały nasze kalendarze. To też doskonała okazja, żeby właśnie dzienny harmonogram zmienić na stałe.
Gdy nie ma w domu dzieci, to możemy ćwiczyć!
Każdy rodzic, którego dziecko jest na wyjeździe, feriach, u rodziny ma nagle tyle czasu wolnego, że nie tylko nie wie co z nim zrobić, ale zaczyna także tęsknić za pociechami (co jest normalne). Jednak mając tyle wolnego możemy w końcu zrobić coś dla siebie – zadbać o formę lub wprowadzić do naszego rodzinnego życia odrobinę sportu w postaci domowego sprzętu fitness. Mając tydzień lub dwa na zdążymy pokonać najcięższy etap ćwiczeń, czyli pierwsze wysiłki, zakwasy i przyzwyczaimy się do regularnego treningu. Tym sposobem, gdy nasza rodzinka będzie w komplecie – będziemy mogli nie tylko komfortowo ćwiczyć, ale przede wszystkim dać doskonały wzór naszym dzieciom – ale o tym za chwilę
Rodzina motywuje się od głowy
Rodzice są wzorcem dla dzieci i mało które dziecko chętnie dba o formę (o ile nie ma presji ze strony rówieśników) jeżeli jego rodzice tylko wylegują się na kanapie i nic nie robią dla swojej kondycji i zdrowia. Umówmy się – każdy rodzic myśli, że jest “cool”, ale w większości przypadków wspólne wyjście na siłownię z dzieckiem jest równoznaczne z “siarą” dla dziecka, które woli ćwiczyć wśród rówieśników, a nawet samo niż z rodzicem – zwłaszcza, że siłownia to też dobre miejsce do poznania kogoś z kim nasz nastolatek lub nastolatka będą chcieli spędzać czas także poza siłownią. Dlatego (przynajmniej na początku przygody sportowej) warto wspólne trenowanie przerzucić na domowy grunt. Takie ćwiczenia można ciekawie urozmaicić i stworzyć swoiste rodzinne wyzwanie, jak np zbieranie kilometrów na “wirtualną” podróż do wybranego przez Was miejsca.
Wolny czas pokazuje, że jednak da się!
Czas, kiedy są ferie i mamy tyciu więcej czasu to doskonała okazja, żeby przekonać się, że jednak jest czas na aktywność fizyczną w naszym napiętym planie dnia. Posiłki zrobione, w domu czysto, pranie zrobione, dzieci ogarniete, a jednak da się ćwiczyć 30 minut i nadal mamy tyle samo czasu na odpoczynek i relaks. Skoro wszystko sie da, to w normalny dzień też się da. Przeorganizowanie czasu czasami wystarczy – nie trzeba rezygnować z czasu z rodziną, serialu, czy książki. Wystarczy lepiej zarządzać tym co mamy, a czas na trening się znajdzie nawet po feriach
Koniec Ferii - pierwszy krok do wiosny
Nie ma co się oszukiwać. Dla rodziców, ferie odcinają część roku jesienno zimową od wiosenno letniej. Teraz dni będą coraz dłuższe, temperatura coraz wyższa, a co za tym idzie – z każdym dniem jesteśmy bliżej zrzucenia kurtek i ciepłych swetrów, by zastąpić je lżejszymi kreacjami. Pytanie, czy jesteście na to gotowi? W jakiej formie pożegnaliście lato? Różni się ona od obecnego stanu, racja? To w takim razie przypomnijmy jeszcze, że w naszym kraju od wielu lat nie ma długiej wiosny. Po kilku dniach rześkiej wiosny nagle uderzy w nas ciepło, które od razu zmusi nas do ubrania krótkiego rękawa, lżejszej sukienki i odsłonięcia nóg. Jesteśmy przekonani, że podobnie jak u nas – czytając ostatnie parę zdań przysporzyło w Was delikatny niepokój na temat waszej formy. To oznacza, że ostatni dzwonek już zaczyna wybrzmiewać!
Ferie, ferie i po feriach
To zaledwie 2 tygodnie w kalendarzu. 14 dni, które możemy wykorzystać jako początek zmiany na lepsze lub przeleżeć samemu lub z dziećmi i nie zmienić nic. Jednak pamiętajmy – to my jesteśmy wzorami dla naszych dzieci, a przynajmniej powinniśmy starać się cały czas nimi być! To co? Wybieramy rowerek? Orbitrek, czy bieżnie?