Zimowa opona? Tylko w samochodzie!

Blog

Zimowa opona? Tylko w samochodzie!

Opublikowano 15 listopada, 2024 at 1:32 pm by / Możliwość komentowania Zimowa opona? Tylko w samochodzie! została wyłączona

Połowa listopada oznacza, że w dwóch miejscach będą tłumy. Pierwszym jest sklep z kurtkami zimowymi. Ci, którzy do tej pory upierali się przy kurtkach jesiennych lub przejściowych kapitulują jeden za drugim i przesiadają się na “gruby oręż” w postaci ciepłych i grubych kurtek. Drugim miejscem jest oczywiście serwis opon, gdzie kolejki są od rana do wieczora, a w niej wszyscy kierowcy, którzy “mają jeszcze czas na wymianę opon”. Wzmożony ruch jednak nie jest obecny w takich miejscach jak siłownie, kluby fitness, trasy biegowe, czy ścieżki rowerowe. Ciężko się temu dziwić – w końcu pogoda i krótki dzień nie zachęcają do aktywności, a im zimniej – tym bardziej powinniśmy dbać o swoją aktywność. Dlaczego? Już tłumaczymy!

To wszystko wina słońca!

Wiadomo, że najlepiej obwiniać innych, a skoro słońce nie może się obronić to tym lepiej! A tak na poważnie. Późną jesienią i zimą nie mamy zbytniego dostępu do słońca, a co za tym idzie witaminy D i niskiego poziomu serotoniny w naszym organizmie. To sprawia, że humor jest gorszy, a podświadomie najczęściej poprawiamy go sobie podjadając coś dobrego, coś słodkiego, coś niezdrowego. Niedobór słońca także powoduje zwiększony poziom melatoniny, który ma również powiązanie ze zwiększonym apetytem.

Nie oszukamy skąd się wywodzimy!

Wiele lat ewolucji, stały dostęp do ogrzewania, klimatyzacji, ciepłych ubrań, a nawet do termoaktywnej bielizny, a i tak nasze ciało działa jak tysiące lat temu. Zimą hormony przestawiają się na magazynowanie energii i spożywanie większej ilości kalorii, by tą energię zachować. Dlatego zimą często zastępujemy lekkie letnie sałatki pożywnymi zupami lub słodkimi przekąskami. Nawet jeśli nie mamy tego w nawyku, to nasz organizm podświadomie domaga się większej ilości kalorii.

Jem i jestem aktywny/a tak samo jak latem, a i tak tyje!

To ma nawiązanie bezpośrednio do poprzedniego akapitu. Nawet jeśli nie zmieniliśmy diety i nie podjadamy, to nasz organizm chce nas chronić przed potencjalnym zimnem i magazynuje kalorie, gdzie tylko się da. To powoduje, że nawet bez zmiany diety, dalszego uczęszczania na siłownię i bycia aktywnym tak samo – nadal możemy przytyć zimą, bo nasz organizm po prostu tak chce.

Co trzeba zrobić?

Brak podjadania i utrzymywanie przynajmniej tej samej aktywności fizycznej to podstawa. Jednak pomijamy aktywności, które z racji na gorszą aurę i niższą temperaturę pomijamy. Zimą częściej wybieramy samochód lub komunikację miejską, zamiast spaceru lub roweru. Mniej przebywamy na świeżym powietrzu i mniej aktywnie spędzamy czas w domu. To właśnie te małe “braki” trzeba uzupełniać

Z pomocą przychodzi Fitness w Domu!

Nasz sprzęt z racji możliwości doboru pod indywidualne predyspozycje i możliwości lokalowe jest doskonałym wyborem. Powiedz jak lubisz ćwiczyć i ile masz miejsca, a my podpowiemy najlepszy model i powiemy o naszych promocjach. Dlaczego jeszcze jesteśmy idealnym wyborem na okres jesienno zimowy? A to poprzez rodzaj wynajmu. Miesiąc, a może trzy? To zależy od Ciebie jak długo potrzebujesz i chcesz ćwiczyć. Sprzęt zostanie przywieziony do Ciebie i od Ciebie odebrany. Nie musisz niczym się przejmować, poza tym, żeby ćwiczyć. Gdzie postawisz nas sprzęt? Sypialnia – gdzie będziesz ćwiczyć w ramach porannego rozruchu? Salon – gdzie trening wykonasz przy serialu lub filmie? Garaż – gdzie będziesz w spokoju robić cardio nie przeszkadzając nikomu? Czy może weźmiesz najbardziej mobilny sprzęt i będziesz ćwiczyć w różnych pomieszczeniach? Z nami oponę zimową będziesz mieć jedynie w samochodzie!

Już teraz Sprawdź Pełną Ofertę
Obserwuj nas w mediach społecznościowych